Czy na świecie jest rynek na pięć komputerów? | Biznes Netia
Menu główne

Czy na świecie jest rynek na pięć komputerów?

14 lutego 2019, Autor: Adam Kowalczyk, Senior Product Manager - Netia S.A.

Rozwój chmury powoduje, że firmy coraz częściej rezygnują z własnych serwerów. Dostawcy tacy jak Amazon, Microsoft i Google dominują rynek. Czy za kilka lat wszyscy będziemy posiadali tylko ekrany, na których wyświetlane zostaną dane, przetworzone uprzednio na jednym z kilku komputerów? Co do zaoferowania mają lokali dostawcy chmury w konfrontacji z największymi graczami?

 
 
   

„Myślę, że na świecie jest rynek na może pięć komputerów” − Thomas Watson, szef IBM, wypowiedział te słowa w 1943 roku. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Każdy z nas posiada co najmniej kilkanaście komputerów. Znajdują się w naszych samochodach, zegarkach, telefonach i ciągle ich przybywa.  Popularne przysłowie, przypomina nam jednak o tym, że historia lubi się powtarzać.

 

Wiele wskazuje na to, że czekają nas czasy, gdy wszystkie dane będą przetwarzane w chmurze. Prawdopodobnie będziemy w posiadaniu jedynie urządzeń końcowych, których zadania ograniczą się do zbierania danych i prezentacji wyników obliczeń dokonanych w chmurze. Według Gartnera chmura na świecie urośnie w tym roku o ponad 20%, a  za 10 lat - 70% rynku będzie należało do 10 firm. Czy to oznacza, że w niedalekiej przyszłości słowa Thomasa Watsona będą znów aktualne? To pytanie pojawia się w wielu dyskusjach i większości Q&A z ekspertami chmury publicznej. Polecam szczególnie publikację na ten temat panów Michała Furmankiewicza i Tomasza Pelczarskiego pn. „Czy w przyszłości będą tylko trzy komputery”.

 

W mojej opinii jest co najmniej pięć powodów, dla których lokalni dostawcy nie dopuszczą, by jeszcze przez długi czas na świecie było tylko pięć komputerów.

1. Hybrydy - w Polsce blisko 80% firm nadal korzysta z własnych serwerowni. Z reguły jest to niedostatecznie bezpieczne lub nieopłacalne kosztowo rozwiązanie. Dlatego pierwszy krok do chmury często prowadzi przez kolokację. Poza tym nie wszystkie systemy sprawdzą się w chmurze i nie każdy Klient jest na nią gotowy. Trudno też przekonać do chmury kogoś, kto wydał niedawno znaczne środki na zakup serwerów. Lokalni dostawcy, w odróżnieniu od czołowych graczy, oprócz chmury obliczeniowej oferują również kolokację i serwery dedykowane.  Dlatego mając szeroki wachlarz usług outsourcingu infrastruktury IT, mogą skutecznie przeprowadzić Klienta od rozwiązań on-premises do chmury obliczeniowej.  Lokalny dostawca, może w oparciu o świadczone przez siebie usługi, zbudować dla Klienta hybrydę skrojoną pod jego aktualne potrzeby.

2. Wsparcie - lokalni dostawcy chmury mogą zaoferować szerszą pomoc przy wdrożeniu i późniejszym utrzymaniu środowiska w chmurze. Z uwagi na mniejszą skalę lokalnych rozwiązań, druga linia wsparcia to często inżynierowie, którzy implementowali środowisko u dostawcy i najlepiej znają obsługiwane rozwiązanie. Dla lokalnego dostawcy firmy nie muszą być wielkimi korporacjami, by traktowano je priorytetowo. Nie bez znaczenia jest również możliwość komunikowania się w ojczystym języku.

3. Lokalizacja - nie tylko dla Klientów z sektorów regulowanych wiedza o tym, gdzie znajdują się ich dane z dokładnością do regionu, wydaje się niewystarczająca. Polscy dostawcy usług chmurowych mogą wskazać Data Center, w którym przetwarzane są dane. W przypadku Netii jest to Data Center na ul. Poleczki w Warszawie z możliwością backupu danych do drugiego DC Netii. Znana jest również architektura, którą oparto o rozwiązania firmy Dell/EMC, a zainstalowane procesory Xeon E5-2697v3 to jedne z wydajniejszych procesorów Intela w tej klasie.  Sam obiekt Data Center to fundament dla chmury i innych usług outsourcingu IT. Dostawcy, którzy mają najnowocześniejsze obiekty, potrafią łatwiej przekonać Klientów do ulokowania w nich systemów IT.

4. Kompleksowość usług - lokalni dostawcy chmury, szczególnie operatorzy telekomunikacyjni, mogą zaoferować Klientowi szeroki i kompleksowy pakiet usług - od łącz, po środowisko IT. Najczęściej są wstanie zapewnić również wiele usług z cyberbezpieczeństwa. Odpowiedzialność za całe środowisko, wysokie SLA i dedykowany opiekun handlowy potrafią ułatwić Klientowi decyzję o migracji.

5. Współpraca - lokalni dostawcy zaczną współpracować z największymi chmurami. Przykładem jest Azure Stack, czy kompatybilność lokalnych chmur opartych o wirtualizację VMware z chmurą AWS. Część usług może być uruchomionych lokalnie, część w regionie na drugim końcu świata. Tylko czy w dłuższej perspektywie takie rozwiązanie ocali lokalnych dostawców, czy wręcz przeciwnie?

 

Mimo, że dominacja AWS, Azure czy Alibaby w Chinach, wydaje się nieunikniona, to otwartych pozostaje jeszcze wiele kwestii.  Czeka nas wiele niespodzianek, bo przygoda z chmurami, szczególnie na polskim rynku, dopiero się rozpoczyna.

 

Może Cię również zainteresować...

Wybierz swój język ×